Kilka słów o żałobie, Czyli jak ją przeżyć i nie zwariować.
9 kwietnia, 2025
Zacznę od kilku frazesów: „rodzimy się i umieramy”, albo taki: „w życiu są dwie pewne rzeczy: śmierć i podatki”. Kto z nas nie słyszał tych i podobnych powiedzeń? No właśnie każdy! Podobnie każdy prędzej czy później w swoim życiu doświadczy straty bliskiej osoby a co za tym idzie żałoby. Pokuszę się o stwierdzenie, że skoro tu jesteś, to albo sam właśnie przechodzisz żałobę, albo ktoś z twoich bliskich. Niezależnie jednak z jakich powodów czytasz to co napisałem, szukasz odpowiedzi na pytanie: czym właściwie jest żałoba?
Żałoba to nie jest prosta sprawa, na którą może pomóc cudowny suplement diety z reklamy. Jest to długotrwały stan, który osobom po stracie towarzysz przez dłuższy czas. Kojarzona jest najczęściej ze stratą bliskiej osoby, ale mało kto zdaję sobie sprawę, że żałobę możemy odczuwać po stracie pracy, rozwodzie albo po śmierci ukochanego zwierzaka. Czym w takim razie jest żałoba? Jak przebiega? Jak ją przeżyć by nie zwariować? Między innymi na te pytanie postaram się odpowiedzieć.
Czym jest żałoba?
Żałoba, to naturalna, emocjonalna, psychiczna i fizyczna reakcja naszego organizmu na stratę kogoś lub czegoś bliskiego. Najczęściej kojarzona jest ze śmiercią bliskiej osoby, ale często pojawia się także w przypadku rozwodu, utrata pracy, zdrowia, domu czy nawet ważnych planów życiowych. Musisz pamiętać, że jest to długotrwały proces, w którym uczymy się żyć w nowej rzeczywistości, pozbawionej osoby lub sytuacji, która wcześniej była integralną częścią naszego życia. Zwróć też proszę uwagę, że żałoba nie jest synonimem słowa depresja, to nawet nie choroba. W przeciwieństwie do depresji, żałoba to stan – jest to bardzo specyficzny mechanizm obronny naszego organizmu. Jest procesem, a nie punktem w czasie. Prawdą jest również to, że źle przepracowana żałoba może przybrać patologiczną formę i być podstawą do pojawienia się wielu chorób w tym również depresji. Z drugiej strony, mitem jest próba włożenia żałoby w jakiekolwiek ramy czasowe. Nie wierz ludziom, gdy mówią, że żałoba powinna trwać tydzień, miesiąc, rok. Każdy z nas inaczej przeżywa żałobę – pozwól więc sobie lub bliskiej ci osobie przeżywać ją tak długa jak jest to potrzebne.
Jak przyśpieszyć w sobie ten proces?
Niestety nie ma na to sposobu „cudownego leku z reklamy”, który mógłby skrócić ten czas. Żałoba może trwać tygodnie, miesiące, a nawet lata. Każdy z nas reaguje na nią inaczej, zależy to od osobowości, okoliczności straty oraz poziomu wsparcia, jaki mamy wokół siebie. Z tych samych powodów każdy z nas przeżywa ją inaczej i nie ma jednej odpowiedzi jak ją przejść. Każdy z nas musi znaleźć własną drogę. Strata zostaje z nami na zawsze — ale z czasem uczymy się z nią żyć i funkcjonować na nowo. Pamiętaj, że najskuteczniejsze sposoby to te najprostsze. Staraj się codziennie wstać z łóżka, umyć zęby, choć na chwile uśmiechnąć się do lustra. Wyjdź na spacer i znajdź ukojenie w śpiewie ptaków i promieni słońca, A co, jeśli jest zima pada a do tego wieje? Nie ma wymówek! Wsłuchaj się w krople deszczu, możesz też przypomnieć sobie, że nawet po najgorszej zimie przychodzi wiosna i tak, nawet po najdłuższej żałobie kiedyś przyjdzie uśmiech. Rób to co lubisz! Osoby, które ten proces mają już za sobą często mówią, że pomagało im wylewanie swoich emocji na papier.
Czy to co odczuwam jest właściwe?
Każdy z nas inaczej odczuwać stratę. Podobnie jest z żałobą, choć głównie kojarzona jest ze smutkiem, przygnębieniem lub zagubieniem często wpływa znacznie szerzej na nasze życie. Oczywistym jest, że żałoba wpływa na nasz stan emocjonalny, często wtedy pojawiają się takie emocje jak: smutek, złość, lęk, poczucie winy, bezradność czy tęsknota. Mniej oczywistym jest, że wpływa ona również na nasz stan fizyczny.
Często możemy czuć zmęczenie, bezsenność, utratę apetytu, ból w klatce piersiowej, spadek odporności. Osobiście przekonałem się, jak psychiczny ból w czasie żałoby może przekształcić się w ten fizyczny. Przed śmiercią mojego taty nie znałem swojego lekarza rodzinnego ani tym bardziej on mnie. Wystarczyła, że przytrafiła się żałoba, by po krótkim czasie bez problemu zaczął mnie kojarzyć i mówić „dzień dobry” na ulicy. Moje zdrowie totalnie się posypało, co ciekawe pamiętam, że dziwnym zbiegiem okoliczności wraz z przepracowaniem żałoby po ojcu, wszystkie dolegliwości ustąpiły. Dlatego ważne jest w miarę możliwości zadbanie o swoje zdrowie. Oczywiście człowiek pogrążony w smutku po stracie bliskiej osoby, ostatnią rzeczą, o której pomyśli to własne zdrowie, dlatego tak ważne jest by osoby towarzyszące w codziennym życiu takiej osoby przypominały i zachęcały do tego.
Bardzo mocno zauważalne zwłaszcza w pierwszej fazie żałoby jest zaburzenie funkcji poznawczych, mogą pojawić się: trudności z koncentracją, poczucie nierealności, „mgła umysłowa”, czy brak poczucia czasu. Pracując w zakładzie pogrzebowym, to właśnie te oznaki zauważam najczęściej. Przez lata nauczyłem się mówić wolno, głośno i wyraźnie, czasami też muszę kilka razy powtórzyć to samo, co i tak nie gwarantuje oczekiwanego skutku. Podobnie jest z poczuciem czasu, często zdarza się, że rodziny osób zmarłych przyjeżdżają zbyt wcześnie albo z byt późno na umówione spotkanie, tak praca w zakładzie pogrzebowym uczy również cierpliwości i wyrozumiałości.
W procesie żałoby prędzej czy później pojawia się pytanie, Dlaczego? Zaraz po nim pojawia się Dlaczego Boże? Jest to naturalne pytanie. Osoby, po stracie, z którymi rozmawiam często kwestionują sens życia, wiary, istnienie Boga. W skrajnych przypadkach zdarza się, że na krótki czas obrażają się na Boga i przestają praktykować swoje zwyczaje religijne. Niejednokrotnie towarzyszy temu ogromne poczucie winy, które jeszcze bardziej wszystko komplikuje. Chcę jednak zapewnić, że są to naturalne reakcje towarzyszące przy przeżywaniu żałoby. Dowodem niech będą słowa wypowiedziane przez Jezusa na krzyżu „Eli, Eli Sabachtani” – Boże mój, Boże mój dlaczego mnie opuściłeś (Mt 27, 46).
Cały ten ból psychiczny i fizyczny, prowadzi osoby w żałobie do zaburzenia funkcji społecznych. Zupełnie zrozumiałym jest to, że będąc w żałobie na pewien czas wycofujemy się z relacji z innymi i zamykają się w sobie. Niejednokrotnie żałoba weryfikuje grono naszych znajomych, niektórzy odejdą sami, innych sami skreślimy. Z powodu poczucia niezrozumienia i „dobrych rad” chcemy być po prostu niewidzialni.
Jak wspierać osoby w żałobie?

To prawdziwy temat rzeka i obiecuję poświęcić temu oddzielny wpis. Czy istnieje jakaś instrukcja obsługi człowieka pogrążonego w żałobie? Oczywiście, że nie. Wspieranie osób w żałobie nie musi oznaczać wielkich gestów. Czasem wystarczy po prostu być i uważne wysłuchać takiej osoby. Pozwolić jej się wygadać, wypłakać, wykrzyczeć i czy nam się to podoba czy nie, również na nas.
Zacząłem od frazesów i frazesem prawie kończę: „Milczenie jest złotem” Zapamiętaj, jeśli nie wiesz co powiedzieć osobie będącej w żałobie, to lepiej milcz – mówię serio! Unikaj sformułowań: „Czas leczy rany” – czas to nie lekarz, niczego nie leczy, bo nikt ani nic nie wyleczy w nas tej pustki, która już na zawsze zostanie z nami. „Musisz być silny/a” – Nawet Marvell nie stworzył takiego super bohatera, który udźwignie żałobę. „Już minęło tyle czasu” tyle? To znaczy, ile? „Rozumiem” – co ty możesz rozumieć?
Zamiast tego warto powiedzieć: „Jestem przy tobie, jeśli chcesz możemy porozmawiać”, – to podchwytliwe, powiedz „rozmawiać” ale miej na myśli „wysłuchać”. „Nie wiem, co powiedzieć, ale chcę być blisko” albo po prostu – być.
Jeśli właśnie to ty jesteś w żałobie pamiętaj, że masz prawo odczuwać wszystkie emocje, nawet te, które wydają ci się złe takie jak złość czy agresja, jednak postaraj się mieć nad nimi kontrolę. W czasie procesu żałoby to naturalne, że czasami będziesz mieć lepsze lub gorsze dni lub nawet te najgorsze, w których nie będziesz mieć ochoty nawet wstać z łóżka. Pamiętaj, że każdy przeżywa żałobę w inny sposób, u każdego ten proces wygląda inaczej, ale co najważniejsze nie da się jej zamknąć w ścisłych ramach czasowych. Nie odtrącaj pomocy swoich bliskich, obecność drugiego człowieka: rozmowa, innym razem wspólne milczenie i jego wsparcie może bardzo Ci pomóc. Przede wszystkim nie wahaj się skorzystać z profesjonalnej pomocy!
Jeśli, w żałobie jest koś ci bliski okaż jej swoją empatie i zrozumienie. Nie potrzeba wielkich i właściwych słów, czasami wystarczy powiedzieć „jestem przy tobie. W rozmowach staraj się więcej słuchać, mniej mówić. Nie musisz, a nawet nie możesz zrozumieć tej osoby. Nawet jeśli przeżyłeś swoją żałobę nie oczekuj, że bliska ci osoba będzie przechodziła ten proces w ten sam sposób co ty. Nie poddawaj się.
Żałoba kiedyś minie – ale pustka po ukochanej osobie na zawsze zostanie w naszych sercach. Czas niczego nie leczy, co najwyżej łagodzi rany, a blizna jaką pozostawia po sobie żałobą niech będzie pamiątką i symbolem po wspólnie przeżytych chwilach.
Naprawdę bardzo szczegółowo opisane wszystko. Bardzo Panu dziękuję za rady, to jest naprawdę ciężki okres dla mnie po stracie taty. Mam nadzieje że zaraz się wszystko ułoży w moim życiu.
Dziękuję za ten artykuł. Bardzo pomocne informacje dla osób przeżywających trudne chwile.
Doskonały artykuł, który pomaga zrozumieć proces żałoby. Dziękuję za podzielenie się tymi ważnymi informacjami.
Bardzo pouczający wpis. Pomaga zrozumieć, że żałoba jest naturalnym procesem i każdy przechodzi przez nią na swój sposób. Dziękuję za podzielenie się tymi myślami.
Wspaniały artykuł, który pomaga zrozumieć, jak ważne jest wsparcie bliskich w trudnych chwilach. Dziękuję za podzielenie się tymi przemyśleniami.
Artykuł jest bardzo pomocny dla tych, którzy przechodzą przez trudny czas. Dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami i radami.
Dziękuję za ten artykuł. Jestem pewien, że pomoże wielu osobom przejść przez trudne chwile żałoby. Ważne jest, aby pamiętać, że nie jesteśmy sami w tych momentach.